narodziny...

Marta · Wysłany: Pon 19:54, 03 Mar 2008 Temat postu: narodziny...

Pozwólcie, że zacznę:

Pewnego dnia... dawno temu...
Był wrzesień 1998 rok. Zaczął się nowy rok szkolny. Agnieszka rozpoczynała 2 klasę, a Magda zerówkę.
Poprzedni rok był - mówiąc krótko - bardzo smutny... zostawił nam wszystkim na sercach niezatarte piętno... Chcieliśmy coś zmienić, aby nasze życie stało się spokojniejsze i weselsze!

Stałam obok koleżanki na mszy św. o 11. Było smętnie... nikomu się nie chciało śpiewać... Po Mszy stanęłyśmy cichutko obok zakrystii. Grupka dziewczynek otaczała ks. Jacka, a on patrząc ponad ich głowami, zawołał do nas: "nie macie kogoś, kto chciałby poprowadzić scholę?" - No, właśnie po to przyszłyśmy!

I tak się zaczęło. W scholi było wtedy chyba 5 dziewczynek: Agnieszka, Kasia B., Arleta O., chyba Ula H., - przypomnicie, kto jeszcze? Kolejno przychodziły następne... W styczniu włączyła się sześcioletnia Magda K.

W lutym rozpoczęliśmy pierwsze nasze wspólne ferie... tydzień w Pcimiu-Krzywicy.
Pamiętacie coś z tamtych dni? Napiszcie! Czekamy!

Marta · Wysłany: Wto 0:19, 11 Mar 2008 Temat postu:

Szkoda... widać, nikt już nie dba o historię... Cóż, ktoś powiedział, że naród, który traci historię - przestaje istnieć... Jeżeli stracimy wspomnienia... smutno...

Ruda-Blondynka · Wysłany: Pią 22:39, 14 Mar 2008 Temat postu:

Ja tam, aż tak daleko w historii migdałków nie sięgam... ale pamiętam za to jak to było ze mną. Byłam wtedy w drugiej klasie szkoły podstawowej. Na początku roku mama zaprowadziła mnie na mszę o 11:00. Tak mi sie podobało, że błagałam mamę przez miesiąc, żebym mogła się zapisać... No i moja kochana mamusia zgodziła się, ale musiałam czekać (AŻ !!!) do pierwszej komunii :hamster_XD:

Buziaczki

Marta · Wysłany: Sob 2:21, 15 Mar 2008 Temat postu:

A pamiętasz dzień, kiedy rozmawiałyśmy z Mamą na temat Darki? Powiedziałam wtedy, że może przyjść oczywiście, ale jak ty się już trochę "zadomowisz" w scholi. I na następną próbę Darka przyszła i została... Taki maluch! Bo jeżeli ty byłaś w II klasie, to znaczy, żę Darka była - tak naprawdę, zgodnie z wiekiem - w zerówce...

Ruda-Blondynka · Wysłany: Sob 13:34, 15 Mar 2008 Temat postu:

Nom, pamiętam. Ale Darka to był wtedy taki mały brzdąc, a śpiewała jak mała myszka, której ktoś nadepnął na ogonek... :hamster_XD:

mlody_misiek · Wysłany: Śro 16:57, 19 Mar 2008 Temat postu: Moje pierwsze dni

Ja miałam lat 12 i nadal mam jak na razie

Pierwszy raz był taki inny

Było to mniej więcej 29 lutego

Nie jestem pewna dokładnie

Wszyscy byli normalni

Miałam za 6 dni urodziny

Więc przyniosłam cukierki

Było fajnie

POZDROWIENIA !!!!!!!!!!!!! Blue_Light_Colorz_PDT_15

)

Marta · Wysłany: Śro 18:16, 19 Mar 2008 Temat postu:

Ha! Młody Miśku - to znaczy, że już teraz nie są normalni?

Marta · Wysłany: Czw 1:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

Przewinęło się przez nasze "Niebieskie Migdałki" tyle dziewczynek... Naprawdę, już nie jestem w stanie sobie przypomnieć...
Może pomożecie?

Marta · Wysłany: Czw 1:47, 20 Mar 2008 Temat postu:

Acha, zapomniałam dodać, to w końcu też kawałek naszej historii:
WCZORAJ - CZYLI 19 MARCA 2008 ROKU PRZYSZŁA NA ŚWIAT TRZECIA KUMORKA!!! CZY WY SOBIE WYOBRAŻACIE TRZY KUMORKI W KUPIE?! aLE GRATULUJEMY RODZICOM MALUSZKA, UŚCISKI DLA KRUSZYNKI I... WSPÓŁCZUCIE DLA PATKI I DARKI, KTÓRE BĘDĄ MUSIAŁY JUŻ TERAZ ZAWSZE BYĆ STARSZYMI SIOSTRAMI!!!

mlody_misiek · Wysłany: Czw 10:44, 20 Mar 2008 Temat postu: No tak są normalni

Może to źle ujęłam

Ale normalni może wyrażać wiele znaczeń

Przynajmniej tak mi się wydaje

Magda K. była zawsze z humorem razem z Darką

A pani Marta nie chorowała tak jak teraz

Przynajmniej tak mi się wydaje...

Więc

Marta · Wysłany: Pią 3:17, 21 Mar 2008 Temat postu:

Oj, Misieńku... tu masz rację: nie chorowałam... nie wiem, co się stało...

Namida

Jej, ja pamiętam tak wiele, że gdybym chciała to wszystko tu spisać, to chyba nigdy bym nie skończyła.
Pamiętam nasze pierwsze Savionalia i pytanie zadane Kasi Dudzik. Ksiądz prowadzący pyta o nazwę, a ona, że nie wie, jak się nazywamy. I w sumie to ona ogłosiła ten cały konkurs na nazwę dla scholki. Blue_Light_Colorz_PDT_05

Albo jak na moim nabożeństwie komunijnym była śpiewana piosenka "O Jezu [w hostii utajony]". Zazwyczaj zaczynałyśmy ją we trójkę - Ja i dwie Kaśki - Bazar i Dudzikowska. Wtedy dziewczyny zaśpiewały ją we dwójkę i potem przez miesiąc wypominały mi, że im nie pomogłam.
Ach... To były czasy... Aż się łezka w oku kręci. Blue_Light_Colorz_PDT_41